Postać mamy przypomina mi bardzo moją babcię. Pochodziła ze świętokrzyskiego i miała mnóstwo wspólnych cech z główną bohaterką. Wiele razy zastanawiałem się, czym kierowała się, będąc dobrą, lepszą, inną niż każdy, kogo znałem i pewnie poznam. Życzę każdemu, żeby na swojej drodze życia spotkał kogoś takiego. Film wzruszający, ujmujący prostą historią. Nie zrozumiałem końcówki i denerwował mnie nerwowy operator kręcący ujęcia (zwłaszcza bliżej końca) w stylu M jak Miłość. To tylko detal, całość wspaniała.